To nie były kryształy a dopalacze

Mieszkaniec Inowrocławia może spodziewać się nawet 10 lat „odsiadki” za posiadanie używek. W jego mieszkaniu kryminalni znaleźli pudełko wypełnione kryształkami, które okazały się dopalaczami. Kryminalni namierzyli go w mieszkaniu, podobnie jak środki odurzające, które posiadał. Mężczyzna usłyszał już zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków.

Kryminalni z Inowrocławia po tym, jak uzyskali informację o mężczyźnie uwikłanym w narkotyki i potwierdzili, że jest w domu wkroczyli pod ustalony adres. Podczas przeszukania mieszkania ujawnili pudełko, a w nim jeszcze jedno nieco mniejsze, w którym były białe kryształy o wadze blisko 38 gramów.

Badania w bydgoskim laboratorium kryminalistycznym wykazały, że to dopalacze zabronione ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Mężczyzna został zatrzymany.

Zebrane dowodowy skutkowały tym, że usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Po przesłuchaniu przez oskarżyciela został on objęty do czasu rozprawy policyjnym dozorem. Ma też zakaz opuszczania kraju. Mężczyźnie grozi kara więzienia do lat 10.

Źródło: Komenda miejska Policji w Inowrocławiu